Moja pierwsza sutaszowa broszka. Naprawdę pierwsza, Jak widzicie nie jest idealna , ale dla mnie - jako początkującej- wygląda całkiem dobrze.
poniedziałek, 9 listopada 2015
środa, 16 września 2015
piątek, 11 września 2015
poniedziałek, 7 września 2015
niedziela, 6 września 2015
Jednokolorowo
Tym razem jednokolorowo. Koraliki same w sobie są tak urocze że takie proste formy tylko uwydatniają ich urok. Prawda ?
piątek, 4 września 2015
Energetycznie
Chyba już kiedyś wspomniałam na blogu że uwielbiam wszystkie kolory- nie lubię pewnych połączeń kolorystycznych. Te połączenia tutaj są bardzo energetyczne.
środa, 2 września 2015
Koszyczki
Efekty mojej fascynacji sznurkiem bawełnianym i szydełkiem.
Koszyk powędrował do koleżanki
Zajączek został u mnie
Koszyk powędrował do koleżanki
Zajączek został u mnie
czwartek, 30 lipca 2015
środa, 22 lipca 2015
Bransolety, bransolety
Bransolety całkiem zawładnęły moimi robótkami,ciągle tylko szydełkuję. Koleżanka dziś spytała czy mnie już ręce nie bolą. Otóż NIE, wręcz przeciwnie odpoczywają jak szydełkuję. A ja czuję niedosyt.....Będzie więcej bransoletek :)
Bransolety cieniowane znalazłam tutaj Pani Asia piękne wzory wymyśla i udostępnia. Wielkie DZIĘKUJĘ
Bransolety cieniowane znalazłam tutaj Pani Asia piękne wzory wymyśla i udostępnia. Wielkie DZIĘKUJĘ
wtorek, 21 lipca 2015
rysiek
Tak wygląda w całości, choć zdjęcie sprzed kilku lat. Dodam tylko że kiedyś pan gazownik jak był pierwszy raz i go zobaczył to zapytał " skąd pani takiego ryśka ma?" :))). Imię pasuje jak ulał.
Następne posty będą koralikowe-duuuużo nowych bransolet mam :)
pozdrawiam
Następne posty będą koralikowe-duuuużo nowych bransolet mam :)
pozdrawiam
Ryś
Rysiek już kiedyś gościł na moim blogu. Za każdym razem jak robię zdjęcia to pcha mi się przed aparat. Rysio jest ze mną już .... 5 lat i 9 miesięcy. Jak go poznałam mieszkał pod budynkiem w którym pracowałam , był wiecznie głodny i zmarznięty (wtedy w październiku padał śnieg !) . Co mogłam zrobić? Miałam już kota a nawet dwa, trzeci by "nie przeszedł', na szczęście mój Facet miał tylko jednego , przygarnął Ryśka..... Nie jedno z tym kotem przeżyłam. Spacery z dziećmi- Rysiek uwielbia spacerować ! Jest bardzo mądrym kotem z bardzo silnym charakterem, czasem wydaje mi się że traktuje mnie jak służącą...... :) Żaden pies mu nie straszny, wszystkie inne moje koty pod pantoflem u Ryśka. Za to moim dzieciom pozwala na wszystko a One kochają go ponad życie. Ma z nimi jak w raju- widok kota śpiącego na poduszce przykrytego pieluchą tetrową mnie już nie dziwi :))))
Czasem tylko patrzę w te mądre oczy i zastanawiam się jakiego miał właściciela? Czy został wyrzucony ? Czy sam poszedł w świat nas poszukać ?
Ile musiał przejść w swojej bezdomności- rysiek miał martwicę końca ogona- owrzodzona cała reszta- ma amputowany ogon. Śmiejemy się że to bardzo wygodne, bo w kuchni się mu na ogon nie nadepnie :))))
Ale się rozpisałam- Proszę Państwa oto RYŚ !
Czasem tylko patrzę w te mądre oczy i zastanawiam się jakiego miał właściciela? Czy został wyrzucony ? Czy sam poszedł w świat nas poszukać ?
Ile musiał przejść w swojej bezdomności- rysiek miał martwicę końca ogona- owrzodzona cała reszta- ma amputowany ogon. Śmiejemy się że to bardzo wygodne, bo w kuchni się mu na ogon nie nadepnie :))))
Ale się rozpisałam- Proszę Państwa oto RYŚ !
piątek, 10 lipca 2015
piątek, 12 czerwca 2015
Paseczki i koteczki
Prosty peyot , w paseczki- jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych.
i....... KOT mój własny, osobisty, wstyd przyznać ale broszki nie posiadałam,więc sobie zrobiłam.....
i....... KOT mój własny, osobisty, wstyd przyznać ale broszki nie posiadałam,więc sobie zrobiłam.....
wtorek, 2 czerwca 2015
piątek, 29 maja 2015
wtorek, 12 maja 2015
Na ludowo...
Bransoleta w wersji "na ludowo", wykonana ściegiem peyot.
Wzór mojego autorstw, właśnie taka mi się marzyła- ostre kontrasty i ludowe formy. Do nich jako zapięcie wybrałam (a jakże! ) czerwone korale.
Ostatnie zdjęcie nie jest retuszowane- zostało zrobione w pełnym słońcu !
Zapraszam wszystkich chętnych na warsztaty koralikowe do Pracowni Sztuk Różnych.
W najbliższy piątek o 18 będziemy się zmagały z peyot'em :)
naprawdę warto spróbować tej techniki jej potencjał jest ogromny !
Wzór mojego autorstw, właśnie taka mi się marzyła- ostre kontrasty i ludowe formy. Do nich jako zapięcie wybrałam (a jakże! ) czerwone korale.
Ostatnie zdjęcie nie jest retuszowane- zostało zrobione w pełnym słońcu !
Zapraszam wszystkich chętnych na warsztaty koralikowe do Pracowni Sztuk Różnych.
W najbliższy piątek o 18 będziemy się zmagały z peyot'em :)
naprawdę warto spróbować tej techniki jej potencjał jest ogromny !
piątek, 8 maja 2015
pepitka
Komplet pepitki długo leżakował. W końcu udało się go skończyć.
Oceńcie sami- bo jak dla mnie cudo !
Oceńcie sami- bo jak dla mnie cudo !
środa, 8 kwietnia 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)