Bransoleta w wersji "na ludowo", wykonana ściegiem peyot.
Wzór mojego autorstw, właśnie taka mi się marzyła- ostre kontrasty i ludowe formy. Do nich jako zapięcie wybrałam (a jakże! ) czerwone korale.
Ostatnie zdjęcie nie jest retuszowane- zostało zrobione w pełnym słońcu !
Zapraszam wszystkich chętnych na warsztaty koralikowe do Pracowni Sztuk Różnych.
W najbliższy piątek o 18 będziemy się zmagały z peyot'em :)
naprawdę warto spróbować tej techniki jej potencjał jest ogromny !
świetny komplet :) wspaniały wzór zrobiłaś
OdpowiedzUsuńPiękny komplet, w pięknych kolorach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuń